Międzynarodowe kontrole ADR na śląskich drogach
Międzynarodowa akcja kontrolna ukierunkowana na przewóz towarów niebezpiecznych (ADR) odbyła się 8 i 9 kwietnia na […]
Zdarzenie miało miejsce na krajowej „dziewiętnastce” między Siemiatyczami a Bielskiem Podlaskim, gdzie patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do rutynowej kontroli ciągnik siodłowy z naczepą-chłodnią. Pojazd, będący własnością ukraińskiej firmy, przewoził prawie 21,5 tony ziaren rzepaku z Ukrainy na Łotwę.
W trakcie przeprowadzanej kontroli, inspektorzy skupili się na czasie pracy kierowcy z ostatnich 29 dni. Analiza zapisów z karty kierowcy i tachografu wykazała aż 32 naruszenia obowiązujących norm w krótkim okresie. Kierowca nie tylko wielokrotnie przekraczał maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez przerwy, ale także przekroczył dzienny limit prowadzenia pojazdu 4 razy, oraz 11 razy skrócił wymagany czas odpoczynku dziennego. Dodatkowo, ukraiński przewoźnik nie dbał o sczytywanie danych z karty kierowcy i tachografu w wymaganym czasie.
Gdyby nie ograniczenia ustawowe, przewoźnikowi groziłaby kara w wysokości 82 000 zł. Teraz przedsiębiorcę czeka postępowanie administracyjne zgodnie z ustawą o transporcie drogowym. Ciężarówka została skierowana na wyznaczony parking strzeżony, a opuszczenie go będzie możliwe po wpłaceniu 12 000 zł kaucji na poczet kary pieniężnej. Inspektorzy nałożyli na kierowcę 32 mandaty karne o łącznej wartości niemal 28 000 zł. Kierowca odmówił przyjęcia mandatów karnych gotówkowych i został przekazany w ręce funkcjonariuszy Policji.
(s), fot. GITD
Międzynarodowa akcja kontrolna ukierunkowana na przewóz towarów niebezpiecznych (ADR) odbyła się 8 i 9 kwietnia na […]
Luggi, polska marka specjalizująca się w zabudowach transportowych, zaprezentowała swój najnowszy produkt – zestaw autotransportera do […]
Firma Kawczyński Logistic uroczyście odebrała 75 nowych ciągników siodłowych Mercedes-Benz Actros L ProCabin 1848 LS. To […]