Szczepionka COVID-19 dla kierowców ciężarówek w pierwszej kolejności?

Rząd ogłosił projekt Narodowego Programu Szczepień Przeciw COVID-19. Do 12 grudnia każdy może zgłosić swoje uwagi do projektu. Z kolei 15 grudnia rząd planuje przyjąć gotową strategię. Czy kierowcy ciężarówek powinni należeć do pierwszej grupy szczepień?

Szczepionka przeszła już m.in. szczegółowe badania laboratoryjne. Na obecnym etapie specjaliści z 27 krajów UE dokonują oceny dokumentacji. Następnie do 29 grudnia na posiedzeniu Europejskiej Agencji Leków planowane jest głosowanie ekspertów z krajów członkowskich. Wspomniany proces zakończy się wydaną kilka dni później decyzją Komisji Europejskiej.

Narodowy Program Szczepień zakłada, że szczepionki będą zapewnione pracownikom ochrony zdrowia, podmiotom wspierającym działanie państwa w walce z epidemią, osobom narażonym na najcięższy przebieg kliniczny oraz na intensywne interakcje społeczne.

Już od kilku miesięcy dyskutuje się też, czy kierowcy zawodowi powinni otrzymać ją w pierwszej kolejności. Transport czasie pandemii został uznany przez wiele państw za „branżę  kluczową”, która zapewnia ciągłość dostaw towarów. W Stanach Zjednoczonych sugeruje się, aby to właśnie kierowcy zawodowi jako jedna z pierwszych grup została poddana szczepieniom na COVID-19. Również w Europie podejmowane są działania na rzecz zaszczepienia w pierwszej kolejności truckerów. Przykład może stanowić Hiszpania, gdzie rozpoczęła się kampania o jak najszybsze zaszczepienie tej grupy zawodowej, zorganizowana przez tamtejsze firmy transportowe.

Jest jednak obawa dotyczący prawa do odmowy skorzystania ze szczepionki. Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny, jeden z głównych organów doradczych Unii Europejskiej stwierdził, że przedsiębiorcy będą mieli prawo odmowy zatrudnienia osoby na stanowisko kierowcy, która nie podda się szczepieniu. Szczególne restrykcje pod tym względem miałyby obowiązywać w transporcie międzynarodowym.

CYPH
Fot. pixabay.com