PRAWO: Kierowca zostawił ciężarówkę na S17 i poszedł do domu
37-letni kierowca z gminy Żyrzyn zostawił w nocy na drodze S17 zepsutą ciężarówkę i poszedł do domu. Nie oznaczył miejsca zdarzenia nawet trójkątem ostrzegawczym.

Na trasie S17, przed węzłem Żyrzyn patrol policji zastał samochód ciężarowy załadowany drewnem. Samochód nie był w żaden sposób oznakowany, nie miał włączonych świateł awaryjnych ani pozycyjnych. Nie było nawet trójkąta ostrzegawczego.
Policjanci ustalili, że samochód należy do 37 letniego mieszkańca gminy Żyrzyn. Mundurowi zastali mężczyznę w domu. Z jego relacji wynikało, że w czasie gdy jechał zestawem drogą S17, awarii uległo koło naczepy. Kierowca zostawił pojazd i przyznał, że nie posiadał trójkąta ostrzegawczego.
Funkcjonariusze zaproponowali kierowcy mandat karny w wysokości 1500 złotych za niezachowanie należytej ostrożności na drodze publicznej i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa dla ruchu drogowego. 37 latek odmówił przyjęcia mandatu, twierdząc że nikomu nic się nie stało. Sprawa trafi teraz do Sądu, który może ukarać mężczyznę grzywną. Maksymalna kara grzywny nałożona przez sąd wynosi 30 tysięcy złotych.
(CYPH)
Fot. ilustracyjne_GITD