PRAWO: Kierowca chodził z opuszczonymi spodniami wokół swojej ciężarówki na A4
Kierujący 40-tonowym ciągnikiem siodłowym z naczepą załadowaną przesyłkami kurierskimi, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Mężczyzna jadący autostrady A4 w kierunku na Wrocław zgłosił Policji, że częściowo na pasie jezdni zaparkował samochód ciężarowy z naczepą, a wokół niego chwiejnym krokiem chodzi mężczyzna z opuszczonymi do kolan spodniami.
Na wskazanym kilometrze autostrady za kierownicą ciężarówki siedział mężczyzna. Już po otwarciu drzwi samochodu mundurowi wyczuli od niego woń alkoholu. W kabinie porozrzucane były puszki po piwie, na siedzeniu widoczne były ślady proszku po użyciu gaśnicy. Policjanci postanowili zweryfikować stan świadomości kierującego. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że 44-latek ma ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Jak ustalili mundurowi, mężczyzna wyjechał z załadunkiem z okolic Częstochowy. W takim stanie mógł przejechać ponad 100 kilometrów. Przed sobą do pokonania miał kolejne 100. Policjantom tłumaczył, że w trasie zapaliła mu się tylna opona, to wytrąciło go z równowagi, dlatego wypił parę litrów piwa. Policjanci natychmiast wezwali pomoc drogową, aby odholować ciężarowego ,,kolosa” na policyjny parking. Mieszkaniec śląska trafił natomiast do Izby Wytrzeźwień. Jeszcze w tym samym dniu mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu, którego stan techniczny budził wiele zastrzeżeń policjantów. Po wytrzeźwieniu mężczyzna będzie musiał wyjaśnić policjantom swoje nieodpowiedzialne zachowanie, a w późniejszym czasie za swój czyn odpowie przed sądem.
(CYPH)
Fot. KPP Kępno