Okres przejściowy na wymianę tachografów – czy przewoźnicy mogą odetchnąć z ulgą?
Komisja Europejska niespodziewanie wprowadziła okres przejściowy dla przewoźników, którzy nie zdążyli wymienić tachografów na najnowsze modele […]
Rozstrzygnięcie konkursu miało miejsce w trakcie Walnego Zgromadzenia OSPTN, 23 czerwca br. w Jachrance. Dodajmy, że redakcja miesięcznika „Ciężarówki i Logistyka” i www.truckslog.pl jego była patronem prasowym. Oto lista nagrodzonych firm (kategoria ?firma / ładunek):
Ładunkiem był rotor napędzający statek o długości 35 m, średnicy 5,15 m i masie 20 ton. Przewożono go na trasie Gołdap – Kłajpeda. Projekt oprócz transportu obejmował: demontaż infrastruktury drogowej w Polsce (ponad 100 znaków i 10 latarni), utwardzenie pasów zieleni płytami, podnoszenie napowietrznych linii energetycznych. Przejazd po litewskich autostradach odbywał się „pod prąd” Niektóre przejazdy pomiędzy barierkami odbywały się niemal na styk.
Przewożonym ładunkiem był „rękaw” nasączony żywicą, służący do renowacji instalacji kanalizacyjnych znajdujących się pod ziemią, który może osiągać długość nawet 400 m. Wymiary transportowe po załadunku to 21 m długości, 2,5 m szerokości oraz 2 m wysokości. Proces załadunkowy jest bardzo skomplikowaną operacją, która trwa nawet 24 h godziny. Pierwszego dnia załadunku montowana jest specjalistyczna zabudowa na naczepie, która w środku ma plandeki termoaktywne, które pełną funkcję ochrony ładunku. Kolejnego dnia „rękaw” jest wciągany na podajnik, z którego zostaje przesuwany i nasączany żywicą zabezpieczającą. Następnie zostaje ładowany warstwowo na naczepę. Każda z warstw rękawa jest oddzielana sztucznym lodem, który zabezpiecza rękaw przed jego utwardzeniem, a następnie zabudowa jest szczelnie zamykana. Liczba warstw jest uzależniona od długości danego rękawa. Masa ładunku w tym transporcie wynosiła 65 ton, a masa całkowita zestawu 120 ton. Proces rozładunkowy jest również skomplikowany. Naczepa musi idealnie podjechać pod konstrukcję, na którą zostaje naciągany rękaw i wprowadzany prosto do przewodu kanalizacyjnego. Transport odbywał się na trasie Geratal – Bremen (Niemcy). Ze względu na masę całkowitą transportu, wymagana była eskorta policji, zezwolenia oraz pilotaż BF3 i BF2.
Transport maszyny TBM chyba nie wymaga opisu. Cała Polska obserwowała to wydarzenie. To materiał godny książki.
Do wykonania usługi niezbędne były 2 żurawie, jeden klasy 80 ton oraz kolejny 50 ton. Praca polegała na zdjęciu belownicy do segregacji odpadów z naczepy niskopodwoziowej i ustawieniu na konstrukcji, która podjechała na rolkach pod urządzenie. Trudność polegała na tym iż hala, w której wykonywana była usługa była dość niska – 12 m w najwyższym punkcie. Element podnoszony miał wysokość 4,2 m, dodatkowo konstrukcja, na której stawiano belownice miała wysokość 6 m, co daje łącznie ponad 10 m – na ruch głowicy żurawia pozostało zaledwie 1,8 m. Gabaryty urządzenia były dość spore min. waga urządzenia 40 ton długość 14 m i szerokość 3,4 m .Kolejną trudnością było podniesienie urządzenia wraz z konstrukcją po to, aby w bezpieczny sposób uwolnić rolki i ustawić belownicę na stanowisku docelowym. Tu operatorzy musieli wykazać się dużą koncentracją i precyzją, gdyż urządzenie należało obrócić w tandemie i ustawić na odpowiednim miejscu, tak aby nie uszkodzić urządzenia oraz dachu hali.
Posadowienie klimatyzatora na budynku o wysokości 104 metrów. Z uwagi na ścisłe centrum miasta i brak możliwości pracy z ulicy, ustawienie żurawia wymagało precyzji zarówno co do odległości jak i udźwigu – wszystko zostało wykonane na centymetry.
Ponownie wracamy do legendarnego transportu TBM – tym razem do pilotażu. W celu lepszej koordynacji całego konwoju stworzono schemat łączności pomiędzy poszczególnymi pojazdami. To rozwiązanie pomogło w sprawny i bezproblemowy sposób komunikować się z wszystkimi uczestnikami konwoju. Przy wyjeździe z portu w Opolu, była osobna ekipa pilotów która opowiadała za organizacje ruchu dla innych użytkowników. W całym konwoju jechało 15 pojazdów eskortujących, z czego 12 było bezpośrednio przy zestawach transportujących ładunki, pozostali piloci zabezpieczali zjazdy na autostradach – dwa pojazdy, około 5 kilometrów za konwojem jechał kolejny pilot, który informował pozostałych użytkowników o utrudnieniach, które występują na drodze. Do jego zadań należało również informowanie głównego koordynatora transportu o długości korka za konwojem. Kiedy korek przekraczał 2 kilometry, konwój w miarę możliwości zjeżdżał na bok, wykorzystując przy tym węzły autostradowe, w celu udrożnienia ruchu.
Przy pomocy policji, zabezpieczono wjazd na autostradę na opolskim odcinku A4, w miejscu gdzie rozpinano bariery dzielące pasy ruchu. Manewr ten był niezbędny ponieważ wiadukt nad autostradą nie przeniósłby ciężaru 499 ton całego zestawu. Zabezpieczono także postój na drodze ekspresowej S8, na węźle Janki oraz na węźle Lubelska w Warszawie, było to jedyne rozwiązanie postoju całego konwoju. Pomiędzy węzłami Kamieńsk, a Piotrków Trybunalski wstrzymano ruch z naprzeciwka na czas przejazdu konwoju. Na tym odcinku występowały roboty drogowe i szerokość jezdni była mniejsza niż 9 m i ładunek wystawał na koleje pasy. Na samym końcu konwoju jechały 3 poduszki zderzeniowe TMA, które zabezpieczały cały konwój przed najechaniem innych pojazdów. W szczytowym momencie pracowało aż 6 takich poduszek w jednym czasie. Średnia prędkość konwoju wynosiła 10 km/h. Dodatkowo do zabezpieczenia wykorzystano tablice zmiennej treści, które podążały cały czas za konwojem i informowały o utrudnieniach. Dwukrotnie zabezpieczano konwój podczas jazdy pod prąd na autostradzie A4 na wysokości Rzeszowa i na drodze ekspresowej S19 na wysokości miejscowości Nisko. Dodatkowo zatrudniono 10 osób, w czasie przejazdów przez większe miasta, celem zabezpieczenia przed tłumami obserwatorów.
Jeszcze raz gratulujemy zwycięzcom i serdecznie zapraszamy do udziału w kolejnej edycji konkursu Giganci Transportu 2024!
(GT)
Komisja Europejska niespodziewanie wprowadziła okres przejściowy dla przewoźników, którzy nie zdążyli wymienić tachografów na najnowsze modele […]
Stolica Wielkopolski po raz kolejny inwestuje w bezemisyjny transport publiczny. MPK Poznań i producent Solaris Bus […]
Amazon złożył największe w historii zamówienie na ponad 200 akumulatorowo-elektrycznych samochodów ciężarowych i wybrał flagowy pojazd […]