MAN: Debeściak!
MAN Truck & Bus po raz pierwszy od 20 lat zaprezentował nową generację pojazdów ciężarowych. Uwzględnia ona wyraźnie zmieniające się potrzeby branży transportowej i wytycza nowe standardy, między innymi w zakresie systemów wspomagania, otwarcia na klienta i sieci cyfrowych. Najważniejszym i pierwszym z wprowadzanych na rynek pojazdów jest ciągnik siodłowy MAN TGX przeznaczony do transportu dalekobieżnego. Właśnie otrzymał tytuł „International Truck of the Year 2021”. Złoty, premierowy kolor na kabinach idealnie do niego pasuje…

Mieliśmy niedawno okazję przyjrzeć się bliżej nowym ciężarówkom MAN i spędzić w ich kabinach kilka godzin w czasie jazdy po naszych krajowych drogach i prób na podradomskim Torze Jastrząb. Trzeba przyznać, że chociaż wydaje się, że nie w tych samochodach nie dokonanao wielkiej rewolucji, to jednak diabeł tkwi w szczegółach. Ale w końcu MAN jest własnością koncernu Volkswagen, którego kolejne generacje aut też są bardzo podobne do swoich poprzedników. Dopiero po bliższym poznaniu okazuje się, jak wiele zawierają udogodnień i nowych rozwiązań technicznych. TGX to jest z pewnością MAN, który spodoba się kierowcom, bo niezależnie od wersji kabiny jest przestronny i wygodny (to dla ważne dla tych starszych), deska rozdzielcza zawiera nowoczesne rozwiązania multimedialne (to spodoba się młodszym), ergonomiczny – wszystko jest tu dobrze poukładane. W kampanii promocyjnej wykorzystywane jest angielskie hasło „Simply the Best. I coś w tym jest.
– To po prostu świetnie zaprojektowane pojazdy, z których nie chce się wysiadać – zachwala nowy model Bernard Wieruszewski, dyrektor sprzedaży samochodów ciężarowych w MAN Truck & Bus Polska.
Pod kabinami pracują sprawdzone już w poprzednikach, mocne, ale oszczędne silniki Euro 6D i sprawne skrzynie biegów. Ekonomika ich pracy z pewnością przypadnie do gustu przewoźnikom. Nowa generacja pojazdów ciężarowych jest wyrazem zmiany firmy MAN Truck & Bus z producenta pojazdów w oferenta inteligentnych i zrównoważonych rozwiązań transportowych.
Szofer w cyfrowym świecie
Nowa generacja pojazdów ciężarowych MAN wnosi możliwość połączeń i cyfryzację na zupełnie inny poziom. Te pojazdy ciężarowe oferują wszystko, co przewoźnik i kierowca od dawna doceniają w swoich MAN-ach i czego od nich oczekują. Łączą sprawdzone w praktyce zalety z najnowszymi trendami, aby mimo coraz bardziej złożonych uwarunkowań zdjąć jak najwięcej obowiązków ze spedytorów i kierowców, ułatwiając im codzienną pracę. W tym kontekście MAN skupia się na czterech kluczowych kwestiach: kierowcy i jego stanowisku pracy, efektywności i niezawodnej gotowości pojazdu oraz silnym i kompetentnym partnerstwie dla klienta.
Optymalizacja i jeszcze lepsze przystosowanie stanowiska pracy w pojeździe do codziennych potrzeb kierowcy oznacza umieszczenie w centrum zainteresowania jego pracy. Jego zaangażowanie i zadowolenie są kluczowymi elementami decydującymi o sukcesie ekonomicznym przedsiębiorstwa transportowego. Dlatego nowa generacja pojazdów ciężarowych MAN wyznacza standardy w takich kwestiach, jak rozwiązania przyjazne dla użytkownika, optymalna ergonomia, połączenie w sieci z urządzeniami cyfrowymi i aplikacjami, a także, w nie mniejszym stopniu, zapewnienie optymalnej przestrzeni, przemyślana koncepcja schowków i idealny komfort snu.
Intuicyjna i bezpieczna obsługa uwzględnia codzienne potrzeby kierowców. W całym procesie projektowania MAN systematycznie brał pod uwagę ekspertyzy i informacje przekazywane przez kierowców i przewoźników. Nowoczesne systemy wspomagania, wśród nich nowy asystent przy skręcaniu, asystent jazdy w korku oraz asystent zmiany pasa ruchu, ułatwiają pracę kierowcy i zapewniają większe bezpieczeństwo na drodze.
Poprawiając aerodynamikę kabiny zadbano też o inne sprawy. Długi, dolny płat drzwi nie tylko poprawia opływ powietrza, ale chroni też przed zabrudzeniem lub oblodzeniem stopnie wejściowe. Funkcje multimedialne i nawigacyjne obsługuje się pokrętłami o nazwie SmartSelect. Rozkładana podpórka to kapitalne rozwiązanie – nadgarstek jest podparty nie tylko przy obracaniu pierścieniami, ale także przy odręcznym wpisywaniu adresu, bo powierzchnia kółka jest dotykowym padem. W kabinie Individual zamiast drugiego łóżka zaplanowano dodatkowe szafki z miejscem na kuchenkę mikrofalową i ekspres do kawy. Do tego lubiany przez rozwijany kierowców leżaczek…
Aerodynamika oszczędza i czyści
Oprócz efektywności układu napędowego aerodynamika również ma do odegrania ważną rolę w obniżaniu zużycia paliwa. Im efektywniej strumień powietrza opływa pojazd ciężarowy, tym mniej zużywa on paliwa. W porównaniu do poprzedniej serii kabiny zostały całkowicie przeprojektowane, by uzyskać jak najmniejszy opór powietrza. Węższe obudowy zewnętrznych lusterek zmniejszają powierzchnię czołową, a elementy kierujące nawiew na masce nowej generacji MAN-ów poprawiają doprowadzenie powietrza do chłodnicy i komory silnika. Przedłużając elementy kierujące nawiew wokół drzwi, można złagodzić boczny przepływ powietrza, jednocześnie zmniejszając stopień zanieczyszczenia w tym obszarze. „Kurtyna powietrzna” na rogach zderzaków optymalizuje przepływ powietrza wokół nich i przez strefę wejściową. W zależności od rodzaju kabiny kierowcy, nowe spojlery dachowe i klapy boczne są ostatnimi elementami kierującymi przepływ powietrza z samochodu ciężarowego w stronę naczepy.
Stopień poprawy efektywności zużycia paliwa poprzez poprawienie cech aerodynamicznych pojazdu zależy głównie od prędkości jazdy. Im większa jest średnia prędkość, tym większy jest udział oporu aerodynamicznego w całkowitym oporze pojazdu. Z poprawionych cech aerodynamicznych korzystają przede wszystkim pojazdy nowej generacji samochodów ciężarowych MAN, które są używane do transportu długodystansowego.
Sprawdzony układ napędowy
W trakcie procesu modernizacji firma całkowicie przeprojektowała swój ulubiony silnik MAN D26 w segmencie pojazdów dalekobieżnych i trakcyjnych. Dzięki wprowadzeniu licznych drobnych usprawnień możliwe było osiągnięcie wyższego poziomu wydajności, zmniejszenie masy silnika o ok. 70 kg i znaczne zmniejszenie zużycia paliwa. Znaczący wkład silnika D26 w 8-procentową oszczędność paliwa w połączeniu z innymi czynnikami sprawia, że nowa generacja pojazdów MAN jest wyjątkowo wydajna i ekonomiczna. Sześciocylindrowy model o pojemności 12,4 l jest produkowany w wersjach o mocy 430 KM, 470 KM i 510 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi odpowiednio 2200, 2400 i 2600 Nm i jest dostępny już od 930 obr./min aż do 1350 obr./min.
Zoptymalizowana geometria komory spalania z poprawionymi właściwościami sprężania i zmniejszoną prędkością recyrkulacji spalin umożliwia, m.in. osiągnięcie tak wysokiego poziomu wydajności przy niskim poziomie zużycia paliwa. Skutkuje to bardziej efektywnym procesem spalania paliwa przy wyższych temperaturach szczytowych i większą wydajnością.
Systemy wspomagania kierowcy ułatwiają mu życie w trudnych warunkach. W czasie prób na płycie poślizgowej można było sprawdzić jak skutecznie działają. Te czarne elementy widoczne na błotniku to osłony radarów kontrolujących martwą strefę lusterek. W kabinie Individual zamiast drugiego łóżka zaplanowano dodatkowe szafki z miejscem na kuchenkę mikrofalową i ekspres do kawy. Do tego lubiany przez rozwijany kierowców leżaczek… Taki drobiazg jak podręczna półka przy łóżku z modułem zawierającym gniazdka do ładowania urządzeń elektronicznych i sterownikami oświetlenia, to skutek ustaleń między konstruktorami i kierowcami. TGX ma całkowicie zmieniony kokpit, w którym zainstalowane zostały cyfrowe ekrany zamiast zegarów analogowych. Najbardziej potrzebne w czasie jazdy funkcje obsługuje się z kierownicy. Wygodne, duże łóżko to jeden z najważniejszych „mebli” w tych szoferkach. Jeśli komuś nie wystarczy przedział mocy od 430 do 510 KM, może zamówić „Lwa” z sercem wytwarzającym aż 640 KM. Przy uważniejszym spojrzeniu widać ile pracy włożyli konstruktorzy w to by nowe kabiny były nowoczesne, a jednocześnie, aby nikt nie miał wątpliwości przed jakiej marki ciężarówką stoi…
Tą ostatnią poprawia nowy układ wtryskowy z dużym natężeniem przepływu przez dyszę, nowe wtryskiwacze o bardziej precyzyjnych charakterystykach wtrysku i kompleksowe środki zmniejszające tarcie w silniku i utratę gazów przy wymianie. Jednostopniowa turbosprężarka silnika D26 jest idealnym połączeniem wydajności i solidności. Moduł recyrkulacji spalin w silniku MAN D26 został zaprojektowany specjalnie z myślą o wzajemnej zależności jednostopniowego turbodoładowania i zmniejszonej prędkości recyrkulacji spalin. Elektryczna przepustnica spalin pełni rolę regulatora ciśnienia ładowania, co umożliwia podniesienie ciśnienia zapłonu do 220 barów i dalsze zmniejszenie zużycia paliwa. Dzięki wprowadzeniu bezpośredniego chłodzenia powietrza doładowującego można usunąć elementy niskotemperaturowego układu chłodzenia, w efekcie czego silnik staje się lżejszy, a tym samym bardziej wydajny.
Ulepszenia w regulacji temperatury zapewniają również stałość warunków termicznych przy działaniu silnika i oczyszczaniu spalin. Głównym elementem jest elektrycznie regulowana przepustnica wydechu ze sprzężeniem zwrotnym, która szybko i precyzyjnie zmienia ciśnienie i temperaturę spalin. Zapewnia to, w połączeniu z regulowaną pompą cieczy chłodzącej, czujnikiem prędkości obrotowej wentylatora i zoptymalizowaną chłodnicą oleju wraz z termostatem, stałe warunki termiczne.
Ponadto silnik D26 korzysta z szerokiej gamy ulepszeń wprowadzonych we wszystkich silnikach nowej generacji. Np. w razie potrzeby zużycie paliwa mogą jeszcze bardziej zmniejszyć sprężarki powietrza z układem oszczędzania. W jeszcze większym stopniu przyczynia się do tego dwustopniowy układ filtrowania paliwa i funkcja bezpowietrznego wtrysku dodatku Adblue w układzie oczyszczania spalin.
Nowa oś napędowa MAN HY-1344 ma również wpływ na oszczędność paliwa podczas eksploatacji długodystansowej przy DMC zestawu równej 44 t. Oś hipoidalna wyposażona jest w zoptymalizowaną pod kątem wydajności przekładnię główną, a oprócz dotychczas dostępnych przełożeń ma również wyjątkowo duże przełożenie przekładni głównej wynoszące i = 2,31. Ponadto zespół osi jest zoptymalizowany pod kątem masy i tarcia.
„Ciężarówka Roku 2021”
Jury „International Truck of the Year Award” (ITOY) mieli możliwość dokładnego poznania nowego MAN-a TGX. Oprócz komfortu jazdy docenili oni także stanowisko pracy kierowcy, m.in. bardzo dobrą czytelność całkowicie cyfrowo wyświetlanych wskaźników i parametrów. Zwrócili też uwagę na intuicyjną obsługę funkcji związanych z jazdą i mediami dzięki nowej, regulowanej, wielofunkcyjnej kierownicy i innowacyjnej funkcji jednostki sterującej MAN SmartSelect. Pozytywnie ocenili też komfort przebywania w nowej kabinie, efektywność układu napędowego, który także dzięki udoskonalonej aerodynamice kabiny i zastosowaniu tempomatu MAN EfficientCruise pozwala na ograniczenie zużycia paliwa nawet o 8,2% w stosunku do poprzedniej wersji pojazdu.
Uwadze jury nie umknął także wysoki poziom bezpieczeństwa jazdy. Zastosowane liczne systemy, takie jak oparte na radarze systemy wspomagania przy skręcaniu i przy zmianie pasa ruchu, system utrzymania pasa ruchu lub asysta podczas jazdy w korku, ułatwiają pracę kierowcy, a także w istotny sposób przyczyniają się do zapewnienia bezpieczeństwa uczestników ruchu. Eksperci ITOY uznali nowy pojazd MAN TGX za bardzo postępowy i zaawansowany dzięki niespotykanej w segmencie pojazdów użytkowych wyjątkowej architekturze systemu elektronicznego i związanej z nim oferty usług cyfrowych.
MAN EfficientCruise
Doskonale skoordynowane elementy układu napędowego zostały uzupełnione o nowy system MAN EfficientCruise. System wspomagania oparty na GPS, stanowi rozszerzenie tempomatu FGR i adaptacyjnego tempomatu ACC. Stale określa bieżące położenie i kierunek jazdy i łączy te informacje z zapisanymi danymi mapy drogowej oraz zaplanowanej trasy w systemie nawigacyjnym. Umożliwia to systemowi ustalenie topografii drogi i obliczenie optymalnej strategii prędkości i zmiany biegów dla sposobu jazdy, który jest szczególnie oszczędny pod względem zużycia paliwa.
System wyposażony jest także w inne funkcje, takie jak „dynamiczne toczenie się”, która automatycznie przełącza pojazd między przyspieszaniem a toczeniem się na płaskim terenie. System powoduje przyspieszenie pojazdu do uzyskania prędkości o ok. 3 km/h większej od prędkości pożądanej, a następnie przełącza skrzynię biegów w położenie neutralne. Następnie pojazd toczy się bez oporu tarcia układu napędowego do uzyskania prędkości o maksymalnie 3 km/h mniejszej od prędkości pożądanej ustawionej przez kierowcę. Potem następuje kolejna faza przyspieszenia. W tym sposobie prowadzenia pojazdu wykorzystuje się w dużym stopniu bardziej efektywne pod względem zużycia paliwa zakresy pracy silnika zamiast stosunkowo mało korzystnych zakresów obciążenia częściowego.
Podczas korzystania z funkcji „zmiennej największej prędkości” tempomat nie działa. Kierowca reguluje prędkość ręcznie za pomocą pedału przyspieszenia. Mimo to system MAN EfficientCruise nadal oblicza w tle najbardziej odpowiednią strategię jazdy z największą oszczędnością paliwa i wyświetla komunikaty oraz symbole na ekranie oprzyrządowania, przekazując kierowcy zalecenia dotyczące bardziej ekonomicznej jazdy, np. „zdjąć stopę z pedału przyspieszenia” na szczycie wzgórza, aby wykorzystać pęd. Jeśli kierowca zastosuje się do polecenia i zdejmie stopę z pedału przyspieszenia, wówczas po przejechaniu przez szczyt wzgórza system pozwoli na zmniejszenie prędkości nawet o 7 km/h.
Jeśli kierowca nie zastosuje się do polecenia, system nadal automatycznie będzie zmniejszał prędkość, ale tylko maksymalnie o 3 km/h. Jeśli włączony jest tempomat ACC, prędkość pojazdu poprzedzającego jest również uwzględniana w obliczeniach. Np. na szczycie wzgórza ustawiona odległość do pojazdu poprzedzającego jest automatycznie zwiększana, dzięki czemu pojazd może jechać przez dłuższy czas na zjeździe bez interwencji hamulca, a korzystanie z systemu MAN EfficientCruise nie musi być przerywane.
Jeśli włączona jest funkcja „uwzględnianie infrastruktury”, szczegółowe dane mapy, w tym funkcje infrastruktury drogowej, takie jak zakręty, ronda, zjazdy z drogi i znaki ograniczenia prędkości, są uwzględniane w obliczeniach dotyczących energooszczędnego sposobu prowadzenia pojazdu. W zależności od sytuacji na drodze, system zmniejsza również moc silnika, gdy włączony jest tempomat, żeby na przykład zwolnić w najbardziej oszczędny sposób przy zbliżaniu się do ronda. Jeśli kierowca nie może lub nie chce korzystać w określonych sytuacjach drogowych ze zautomatyzowanej funkcji MAN EfficientCruise, nadal ma możliwość poprawy efektywności jazdy. W tym celu system wyświetla na przyrządach związane z efektywnością zalecenia dotyczące podejmowania konkretnych działań.
(rum)
Fot. MAN, Sławomir Rummel