Okres przejściowy na wymianę tachografów – czy przewoźnicy mogą odetchnąć z ulgą?
Komisja Europejska niespodziewanie wprowadziła okres przejściowy dla przewoźników, którzy nie zdążyli wymienić tachografów na najnowsze modele […]
SUUS specjalizujący się w kompleksowym zarządzaniu łańcuchem dostaw, ma szeroki wachlarz usług logistycznych dla klientów na Śląsku. W Sosnowcu firma zarządza przestrzenią o łącznej powierzchni ok. 19 tys. m2. W skład kompleksu wchodzi magazyn wysokiego składowania (ok. 11 tys. m2) oraz terminal przeładunkowy (ok. 8 tys. m2), a teraz także skład celny.
Z kolei w Tychach mieści się agencja celna SUUSa, a Gliwicach magazyn logistyczny, który już na jesieni podwoi swoje zdolności operacyjne i zwiększy powierzchnię do 20 tys. m2, dzięki czemu operator będzie zarządzał prawie 40 tys. m2 w regionie.
– Obserwujemy proces modernizacji województwa śląskiego i przeobrażania się z monokultury górniczej w nowoczesny klaster przemysłowo-technologiczny, w którym znaczący udział ma m.in. branża automotive. Z jednej strony coraz więcej zagranicznych firm inwestuje w tym regionie, z drugiej natomiast dynamicznie rośnie lokalny biznes, który coraz odważniej angażuje się na arenie międzynarodowej, eksportując i importując towary. Dlatego firmy obecne na Śląsku potrzebują kompleksowej obsługi logistycznej – magazynowania, dystrybucji wyrobów gotowych, ale także transportu surowców czy komponentów oraz obsługi celnej – co ma także bezpośredni wpływ na oszczędności finansowe i czasowe. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na rozszerzenie naszych lokalnych kompetencji i otworzyliśmy skład celny w Sosnowcu – mówi Rafał Małek, dyrektor regionalny w Rohlig SUUS Logistics. – Śląsk dla wielu firm jest ważnym hubem logistycznym m.in. na kraje Europy Środkowo-Wschodniej (m.in. Polska, Czechy, Słowacja czy Węgry) czy Europy Południowej (np. kraje bałkańskie czy Włochy, Grecja).
– Główną ideą składu celnego jest odroczenie w czasie zapłaty ceł oraz podatków – akcyzowego i VAT (do momentu opuszczenia towaru ze składu celnego). Dzięki temu przedsiębiorcy mogą zarządzać swoją płynnością finansową, a także stanami magazynowymi zgodnie z zapotrzebowaniem. Co więcej, w przypadku reeksportu składowanie celne pozwala na nieuiszczanie ceł i innych należności podatkowych, a także na przeprowadzenie procedury naprawczej np. w przypadku zatrzymania towaru przez Urząd Celny ze względu na braki w oznakowaniu produktu czy niezbędnej dokumentacji, określonej przepisami UE lub przepisami krajowymi – tłumaczy Mirosław Kłósek, Customs Services Director w Rohlig SUUS Logistics. – Gdy towar klienta znajduje się w składzie celnym, możemy także wykonać na nim szereg usług dodanych, np. oklejanie opakowań, dodawanie instrukcji obsługi, banderolowanie i etykietowanie (w przypadku alkoholi) czy poprawianie wyglądu lub jego jakości handlowej.
Usługi celne SUUSa są ważnym elementem jego kompleksowej oferty i mają szczególne znaczenie dla klientów działających globalnie. Polski operator ma 14 oddziałów agencji celnych, 9 magazynów czasowego składowania, 8 składów celnych czy ponad 60 miejsc uznanych. Firma dokonuje rocznie 150 tys. odpraw celnych przesyłek drogowych, morskich, lotniczych i kolejowych.
(s), fot. Rohlig SUUS Logistics
Komisja Europejska niespodziewanie wprowadziła okres przejściowy dla przewoźników, którzy nie zdążyli wymienić tachografów na najnowsze modele […]
Stolica Wielkopolski po raz kolejny inwestuje w bezemisyjny transport publiczny. MPK Poznań i producent Solaris Bus […]
Amazon złożył największe w historii zamówienie na ponad 200 akumulatorowo-elektrycznych samochodów ciężarowych i wybrał flagowy pojazd […]
(s)
Fot. DB Schenker