Scania: Skonfiguruj, kup, zarabiaj!
Scania Polska po raz kolejny jest światowym pionierem – od nieco ponad roku wprowadza pilotażowy program […]
Grupa TPG dysponuje 371 nowoczesnymi jednostkami transportowymi do przewozów płynnej chemii, produktów spożywczych, mas bitumicznych, LPG i cementu. Kluczowym strategicznie aspektem prowadzonej przez polską firmę transportową działalności jest obecność na rynku usług transportowych w holendersko-belgijskim zespole portów ARA.
Amsterdam–Rotterdam–Antwerpia (ARA) stanowią najważniejszy węzeł dla działalności morskiej w Europie Północnej i główny element europejskiego łańcucha dostaw ropy naftowej, węgla, rud żelaza oraz istotnej z punktu widzenia Grupy Trans Polonia płynnej chemii. Tutaj rozpoczyna swój bieg szereg drogowych operatorów logistycznych, w tym TPG, dysponująca flotą 371 jednostek transportowych. Na rynkach zagranicznych Trans Polonia generuje ponad 80% swoich przychodów. – Od dwóch, trzech lat europejski rynek logistyczny dynamicznie się zmienia. Łańcuchy dostaw są przekształcane, gospodarki się rozwijają, a e-handel nabiera tempa. Nie bez powodu wiele firm ustanowiło Benelux jako centrum swojej ogólnoeuropejskiej logistyki i dystrybucji produktów. Niebagatelne znaczenie ma położenie geograficznie Holandii i Belgii – mówi Dariusz Cegielski, prezes zarządu Trans Polonii SA. – Naszą intencją jest także bycie częścią logistycznego ekosystemu w głównych lokalizacjach europejskiej logistyki i europejskiego przemysłu. Dlatego podjęliśmy decyzję o nabyciu belgijskiej spółki J. Deckers & Zn NV, zlokalizowanej w okolicy Antwerpii oraz organicznie rozwijamy TPG International w Niemczech. To pochodna rozwoju naszych europejskich operacji logistycznych, wcześniej realizowanych tylko z Polski.
Podsumowując, Trans Polonia w minionych latach włączyła do Grupy niemiecką spółkę TPG International GmbH, z siedzibą w rejonie Zagłębia Ruhry, jak również kupiła belgijską spółkę transportową J. Deckers & Zn NV z miejscowości Brecht w Belgii. Firma ta została założona w 1964 r. i do momentu akwizycji pozostawała spółką rodzinną. Dysponuje własnym taborem, w którego skład wchodzą specjalistyczne zestawy transportowe do przewozu płynnych ładunków chemicznych. Spółka zatrudnia wykwalifikowanych kierowców z doświadczeniem w przewozach produktów niebezpiecznych i ma portfolio klientów, szczególnie związanych z operacjami w rejonie portów ARA, i dba o relacje z nimi. – Te inwestycje i akwizycje nie tylko zdefiniowały nasze miejsce na logistycznej mapie kontynentu, ale także zdeterminowały kierunki dalszego rozwoju TPG. Europa Zachodnia jest dla nas priorytetem – uzupełnia prezes zarządu.
Istotna część ładunków przesyłanych przez Holandię przechodzi przez port w Rotterdamie, co czyni go największym w Europie. W 2022 r. obsłużono w nim niemal 435 mln t ładunków. Z danych Statistica.com wynika, że port w Rotterdamie był w 2022 r. również największym portem kontenerowym w Unii Europejskiej – obsłużył kontenery o wartości ok. 14,5 mln TEU. Drugi w rankingu port Antwerpia–Brugia przeładował o 1 mln TEU mniej.
Pomimo odnotowywanego w tym roku spadku przeładunków oba porty nadal są największe i najważniejsze w Unii Europejskiej. – Widzimy szanse i możliwości rozwoju naszych przewozów w transportach ze wspomnianych portów i do nich. Zwłaszcza kiedy mówimy o płynnej chemii i płynnej żywności. Chociaż dalecy jesteśmy od monokultury transportowej. Przewozimy także cement, LPG czy bitumy. Naszą flotę stanowią pojazdy cysternowe przeznaczone do obsługi specjalistycznych zleceń, które wymagają zaoferowania klientom odpowiednich warunków i spełnienia szeregu kryteriów – uzupełnia Dariusz Cegielski.
Port Rotterdam, położony w delcie Renu i Mozy nad Morzem Północnym, dzięki 24 m głębokości wody pozwala na przyjmowanie największych kontenerowców na świecie. Ma uniwersalny charakter, chociaż gros przeładunków związanych jest z ropą, płynną chemią, gazem i węglem. Rotterdam obsługuje aż 40% towarów wysyłanych do Europy.
Z kolei na zespół belgijskich portów Antwerpia–Brugia składają się jedne z największych w Europie portów kontenerowych, zaliczane do kilku największych na świecie. Według danych z prasy specjalistycznej Antwerpia–Brugia obsługuje zarówno statki pełnomorskie, jak i śródlądowe, wykonując w porcie ponad 300 tys. operacji rocznie. Dotyczy to jednostek, które przypływają, wypływają, poruszają się w obrębie portu lub kontynuują żeglugę. Zgodnie z prognozami zarządu połączonych portów już niedługo Antwerpia–Brugia obsługiwać będzie ponad 15% przeładunku całego gazu w Europie i pozostanie najważniejszym węzłem chemicznym w Europie. – W Europie obserwujemy spowolnienie gospodarcze. Ale porty ARA zapewniają dostęp do 244 milionów konsumentów w promieniu 1000 km od Holandii, co sprawia, iż w każdych warunkach gospodarczych mają istotne znaczenie. Do Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii można dotrzeć w ciągu jednego dnia regularnym transportem drogowym. Rozglądamy się i analizujemy różne możliwości dalszego wzmocnienia naszej obecności na tym rynku. Z tą samą uwagą patrzymy też na hiszpańskie porty, które w różnych segmentach i na wielu trasach odgrywają coraz ważniejszą rolę –wyjaśnia Dariusz Cegielski.
(s), fot. TPG
Scania Polska po raz kolejny jest światowym pionierem – od nieco ponad roku wprowadza pilotażowy program […]
Chociaż dopuszczalna masa całkowita zestawu naczepowego w Belgii może wynosić 44.000 kilogramów, panuje tam tendencja poszukiwania […]
Protest polskich przewoźników na przejściach granicznych z Ukrainą trwa od 6 listopada. To nie tylko katastrofa, […]