DAKAR 2023: Ciężarówki – nowe rozdanie bez Kamaza…
56 załóg powalczy o miejsce na opustoszałym po Kamazach tronie w kategorii ciężarówek. Przed startem imprezy, zaplanowanym na 31 grudnia, nieobecność mistrza na saudyjskiej pustyni otwiera pole do popisu w tej klasie dla jego rywali.

Już pierwszy rzut oka na listę zwycięzców poprzednich edycji Dakaru pokazuje rozmiary rosyjskiej hegemonii. Niespełna rok temu Rosjanie zajęli pierwsze 4 czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej. Jednak w związku z tym, że warunki udziału w Dakarze są zgodne z międzynarodowymi przepisami dotyczącymi rosyjskich sportowców, teraz ci, którzy zwykle walczyli o dalsze lokaty będą faworytami. Zwycięstwo jest do wzięcia, a na czele kolejki po nie stoją Holendrzy i Czesi. Holandię reprezentować będą tacy zawodnicy, jak Janus van Kasteren czy zwycięzca W2RC Kees Koolen, a nasi południowi sąsiedzi liczą na Martina Macíka i Aleša Lopraisa.
Piąte i szóste miejsce w Dakarze 2022 należało do Holendrów, którzy teraz awansowali do roli faworytów. Błyskotliwa kariera Janusa van Kasterena (szóste miejsce w 2021 i piąte w 2022) pozwoliła liderowi Teamu de Rooy postawić sobie za cel miejsce na podium, ale doświadczony Martin van den Brink także ma ochotę na wygraną, podobnie, jak jego syn Mitchel. Wysoko należy także oceniać szanse Keesa Koolena, który doskonalił swoje umiejętności za kierownicą ciężarówki podczas swojej zwycięskiej kampanii w W2RC. Koolen, jeden z nielicznych zawodników, którzy ukończyli Dakar w każdej możliwej kategorii, wystartuje z numerem 500. Holendrzy liczą także na innych kierowców, którzy mogą walczyć o miejsce na podium, takich, jak Richard de Groot, Pascal de Baar i Ben van de Laar.
Równie imponująco wygląda czeska armada. Martin Macík, który ukończył 4 z 5 ostatnich edycji w czołowej siódemce (czwarty w 2021), zdaje się być na dobrej drodze do zwycięstwa. Jego młodzieńczy wygląd nie jest już w stanie ukryć waleczności i ambicji, podsycanych teraz przez nowiutkie IVECO, zbudowane w jego warsztacie. Aleš Loprais, trzeci w ostatnim afrykańskim Dakarze w 2007 roku, także celuje w wygraną. Bratanek sześciokrotnego zwycięzcy – Karela Lopraisa, zmarłego tuż przed startem edycji 2022, nadal szybki, tak jak w minionych edycjach (piąte miejsce w 2019 i 2021), jest pełnoprawnym kandydatem do zwycięstwa w Dammanie za kierownicą swojej Pragi. Czescy fani zespołu Buggyra Racing wierzą mocno, że Martin Šoltys (dziesiąty w 2021) i Jaroslav Valtr (ósmy w 2016) i ich Tatra również będą liczyć się w walce o wygraną. Tylu kandydatów, a tak mało miejsc na podium…
W „wadze ciężkiej” nie zabraknie Polaków. Mechanikiem pokładowym IVECO Powerstar z numerem 502 będzie Darek Rodewald, który ma już na koncie dwa zwycięstwa w Dakarze, a w załodze z tak doświadczonymi zawodnikami, jak Janus van Kasteren i Marcel Snijders należy do grona faworytów. O wysokie pozycje powinna walczyć także czesko-polska załoga Tomas Vratny (kierowca), Bartek Boba (pilot) i Jaromir Martinec (mechanik) w ciężarówce Tatra Jamal z numerem 509.
(s)
Fot. dakar.com