DAKAR 2023: 7 etap dla Van Kasterena i Yazeeda Al-Rajhi
Motocykliści i quadowcy pojechali w sobotę najkrótszą trasą z Rijadu do Al Duwadimi – dojazdówką o długości około 500 km – tym razem nie padało. Nieco dalej na południe załogi samochodów i ciężarówek zmierzyły się na odcinku specjalnym skrojonym pod mistrzów nawigacji i zmian tempa. Na trasie prowadzącej na przemian po piasku i kamieniach, w kanionach i suchych korytach rzek, górą były „pustynne lisy”.

Najbardziej zajęci byli piloci, którzy od początku musieli rozwiązywać zagadki nawigacyjne, bo nie mieli przed sobą śladów pozostawionych przez motocyklistów. W tych nietypowych warunkach najszybszy był Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi, choć startował z odległej pozycji. Polscy kibice też mają powody do zadowolenia, bo na najwyższym stopniu etapowego podium w kategorii ciężarówek stanął Darek Rodewald, jadący w załodze z Janusem van Kasterenem. Cieszy również awans w generalce wszystkich trzech załóg Energylandii, szczególnie, że już dwie z nich znajdują się na tymczasowym podium.
Jaroslav Valtr i jego Tatra w akcji na nieco mokrym piachu… A to Renault Trucks C460 przygotowane przez firmę MKR z holendersko-polską załogą: kierowcy – Pascaal de Baar (NLD) i Marcin Krüger (POL), mechanik Stefan Slootjes (NLD).
Pomimo pobudki o nieludzkiej godzinie – czwartej rano, umysł lidera stawki samochodowej był świeży i jasny. Przewaga Nassera Al-Attiyah nad drugim w stawce Henkiem Lateganem była na tyle solidna, że nie miał on żadnych zmartwień na głowie. Za to jego pilot Mathieu Baumel musiał radzić sobie z nawigacją otwierając stawkę na trasie. Katarczyk pojechał swoją Toyotą Hilux spokojnie. Mógł pozwolić sobie, by oddać 20 minut swojemu koledze z zespołu, Yazeedowi Al-Rajhi. Startujący z odległej 39. pozycji Saudyjczyk był najszybszy z trzech kierowców, którzy nie liczą się już w generalce, ale znaleźli się na etapowym podium. To jego czwarte zwycięstwo etapowe w karierze, trzecie na swoim terenie.
Po siódmym etapie liderem jest nadal Aleš Loprais jadący prototypową Pragą. W tych nietypowych na pustyni warunkach najszybszy był Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi, choć startował z odległej pozycji.
Jego najgroźniejszymi rywalami byli Vaidotas Žala i Guerlain Chicherit, który dał nieco radości zespołowi BRX po wcześniejszych niepowodzeniach. Podium w generalce pozostało bez zmian. Z kolei pech Mattiasa Ekströma przekreślił ostatnie nadzieje zespołu Audi na dobry wynik w rajdzie. Dla Kuby Przygońskiego także nie był to szczęśliwy etap. Wskutek awarii półosi załoga Orlen Teamu pokonała większość odcinka z napędem na 3 koła, mimo to dotarła do mety z niezłym, 17. czasem.
Pech nie opuszcza drem teamu Audi – tym razem problemy z kołem miał Mattias Ekström. Jak widać pomaga mu sam Carlos Sainz. Zacięta walka toczy się w kategorii T3. Tu lider Guillaume de Mévius.
Wreszcie przyszedł czas na Polaka na szczycie etapowego podium w wadze ciężkiej. Darek Rodewald, mechanik pokładowy w załodze Janusa van Kasterena może pochwalić się wygraną. Holendersko-polskie trio było na siódmym etapie najszybsze spośród załóg ciężarówek, wyprzedzając aktualnego lidera Aleša Lopraisa i wicelidera Martina van den Brinka. Janus van Kasteren / Marcel Snijders / Darek Rodewald umocnili się na trzecim miejscu. Równym tempem jedzie Tomaš Vratny, który na pokładzie swojej Tatry ma Bartłomieja Bobę, pełniącego rolę pilota. Sobotni etap czesko-polska załoga ukończyła na 14. miejscu, a w generalce zajmuje nadal 12. pozycję.
Marek Goczał i Maciej Marton są nowymi wiceliderami rajdu w kat. T4. Motocykle i quady mokną na pustyni… Dla nich 7 etap odwołano.
Rywalizacja w kategorii ciężarówek przeżywa renesans po latach rosyjskiej dominacji. Nic dziwnego, że o przejęcie „tronu” walczy wielu kandydatów, łącznie ze zwycięzcą siódmego etapu, Janusem van Kasterenem, który w ostatniej edycji zajął 5. miejsce. Holender z polskim mechanikiem Darkiem Rodewaldem (warto przypomnieć, że Polak dwukrotnie wygrał Dakar u boku Gerarda de Rooya) został trzecim kierowcą w tej edycji, który wygrał etap po raz pierwszy w życiu. Zwiastuje to nadejście nowej generacji kierowców w wadze ciężkiej. Van Kasteren, protegowany De Rooya, dołączył do Mitchela van den Brinka, który w wieku 20 lat został najmłodszym zwycięzcą w kategorii ciężarówek, oraz Gerta Huzinka, startującego hybrydową ciężarówką Renault.
A Citroën Visa (poprzednio błędnie podaliśmy że to Axel, przepraszamy) nadal jedzie w Dakar Classic! Giniel de Villiers z Republiki Południowej Afryki, zwycięzca Dakaru z 2009 r., zalicza swój 20. Dakar. Za każdym razem kończył rajd w pierwszej dziesiątce!
Zacięta walka toczy się w kategorii T3. Dwaj walczący o zwycięstwo kierowcy, Guillaume de Mévius i Austin Jones, postawili na rozwagę, przyjeżdżając daleko za zwycięzcą tego etapu, Mitchem Guthrie. W rajdzie nadal prowadzi de Mévius z ponad 8-minutową przewagą nad Jonesem.
Siódmy etap przyniósł natomiast zmianę na prowadzeniu w kategorii T4. Dotychczasowy lider Rodrigo Luppi de Oliveira oddał prowadzenie na rzecz Rokasa Baciuški, który wygrał swój trzeci odcinek w tym roku. Na dwóch kolejnych miejscach na podium generalki, z niewielkimi stratami do lidera, plasują się dwie polskie załogi. Marek Goczał i Maciej Marton, którzy sobotni etap ukończyli z 5. czasem, są nowymi wiceliderami rajdu. Ponownie jednak to syn był szybszy od ojca – Eryk Goczał uzyskał 4. czas odcinka, zbliżając się w generalce do Marka na zaledwie 41 sekund. Na 5. miejsce awansowali Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk, którzy ukończyli etap na 7. pozycji.
Ciekawostka dnia
Republika Południowej Afryki ma bogatą historię związaną z Dakarem. W 1992 Kapsztad stanowił metę niezwykłej, transafrykańskiej edycji – takiej, o jakiej marzył pierwszy organizator rajdu Thierry Sabine, zanim zdecydował się na metę w Dakarze. W 1999 na dakarową scenę wkroczył motocyklista Alfie Cox, trzykrotnie zdobywający miejsca na podium, w tym drugie w 2002 roku. Rok później w rajdzie zadebiutował Giniel de Villiers. Zwycięzca Dakaru z 2009 roku, zaliczający swój 20. Dakar, za każdym razem kończył go w czołowej dziesiątce. Na siódmym etapie tegorocznej edycji Giniel de Villiers, Henk Lategan (obaj Toyota Gazoo Racing) i Brian Baragwanath (Century Buggy) zajęli miejsca od czwartego do szóstego, jadąc autami zbudowanymi w RPA. Lategan kończył ostatnie cztery etapy swojego trzeciego Dakaru w czołowej szóstce, a obecnie jest najgroźniejszym rywalem Nassera Al-Attiyah. Po tygodniu ścigania w Arabii Saudyjskiej w czołowej dziesiątce są trzy załogi z RPA, a na podium siódmego etapu znalazły się wyłącznie samochody południowoafrykańskiej konstrukcji.
(s), fot. dakar.com
- Ciężarówki i Logistyka – maj 2023W majowym numerze Ciężarówki i Logistyka pokazujemy testy elektrycznych ciężarówek marki Mercedes-Benz w Alpach i testy „elektryków” Volvo Trucks w warunkach mroźnej północy. Opisujemy pracę specjalistów Scanii nad systemem szybkiego ładowania, tzw. megawatowego. Spośród już […]
- HENDRICKSON: Siła, sprawność i komfortDopasowania techniczne do indywidualnych wymogów zastosowania, atrakcyjne i komfortowe uszlachetnienia i inne specyficzne modyfikacje branżowe – wszystko to fabrycznie: to właśnie jest specjalność MAN Individual. Od niedawna bogata oferta centrum kompetencyjnego firmy MAN w zakresie […]
- LOGISTYKA: DB Schenker inwestuje w przyszłość logistyki gospodarki o obiegu zamkniętymDB Schenker, globalny dostawca usług logistycznych, wprowadza Circular Economy Logistics – nową linię produktów, skupiającą się na operacjach zarządzania zwrotami, naprawach i renowacjach urządzeń elektronicznych. Firma, która jako jedyna w swojej branży uzyskała niedawno status […]
- Continental Opony Polska: Pokazowa ciężarówka Continental na targach Volvo 4PolandEuropejskie roadshow Continental Commercial Vehicle Tires już trwa, a pokazowa ciężarówka Continental przemierza obecnie polskie drogi. Wszyscy, którzy chcieliby przyjrzeć się jej z bliska oraz zapoznać się z prezentowanymi rozwiązaniami, będą mieli taką okazję już […]