DAKAR 2021: We wtorek pewniacy, w środę Polacy! (galeria zdjęć)
Większość 403-kilometrowej trasy wtorkowego (3 etap) odcinka specjalnego przebiegała po rozległym płaskowyżu na wysokości około 1000 m n.p.m. Wiatr przekształcił liczne wydmy w strome zbocza, które były pułapkami dla zawodników, a na pustyni zacierał ślady, przez co zabłądził na trasie między innymi Carlos Sainz. Czwarty, środowy etap Dakaru, najdłuższy w całym rajdzie, liczył 813 kilometrów, ale odcinek specjalny „tylko” 337 km. Duża część bardzo szybkiej trasy prowadziła szutrowymi duktami, a dakarowym weteranom przypominała drogi pustyni Ténéré z afrykańskich edycji supermaratonu.

W kategorii ciężarówek we wtorek Białorusin Siarhej Wiazowicz (MAZ) pokonał Dmitrija Sotnikowa (Kamaz) w klasyfikacji różnicą 18 sekund, ale Rosjanin pozostał liderem z przewagą blisko 17 minut nad Wiazowiczem.
Motocykliści KTM wzięli rewanż za niepowodzenie w poniedziałek, zajmując dwa miejsca w czołowej trójce. Najszybciej pokonał trasę Toby Price, który pokonał Kevina Benavidesa i Matthiasa Walknera. Nowym liderem został dość niespodziewanie Amerykanin Skyler Howes (Yamaha), czwarty w klasyfikacji etapu. Bardzo dobrze spisał się Maciej Giemza, osiągając jedenasty wynik, swój najlepszy w tej edycji Dakaru. Adam Tomiczek osiągnął metę na 33 pozycji. Motocykliści Orlen Teamu zajmują odpowiednio 20. i 26. miejsce po trzech etapach. Konrad Dąbrowski był, podobnie jak dzień wcześniej, 43., a Jacek Bartoszek – 74.
