ITD gotowe na wyzwania. Nowoczesne furgony i Mobilne Jednostki Diagnostyczne
Inspekcja Transportu Drogowego (ITD) ogłosiła zakończenie jednego z największych projektów w swojej historii. 74 nowoczesne furgony, […]
DAF osiągnął niemały sukces wprowadzając nową generacje ciężarówek, w kategorii ciągników siodłowych i pojazdów międzynarodowych. Nagroda International Truck of the Year 2022 (dla XF, XG i XG+) i ponad 20% udziału w segmencie ciągników siodłowych to historyczny wynik dla holenderskiego producenta. Szukając nowych możliwości, producent z Eindhoven pracuje nad segmentem pojazdów komunalnych i budowlanych, upatrując tam nowych odbiorców.
Efektem jest wprowadzenie do oferty dwóch nowych modeli DAF o oznaczeniach XFC i XDC (C od słowa Construction). Zbudowano je z myślą o jeździe w lekkim terenie. Prześwit nowych modeli wynosi nawet 40 cm, a kąt natarcia 25 stopni. Zamontowano także stalowy, trzyczęściowy zderzak wraz z ochronną płytą podsilnikową. XFC od XDC różnią się wysokością zamontowania kabiny (ta w modelu XFC jest o stopień wyższa).
To m.in. determinuje dostępność silników. DAF XFC produkowany jest z silnikami 11- i 13-litrowymi, o mocach od 370 do 530 KM, podczas gdy XDC napędzają silniki 11-litrowe, rozwijające moc od 300 do 450 KM. Podczas prezentacji zapowiedziano także dostępność od jesieni silników 7-litrowych dla modelu XDC, co wydaje się jednak ofertą dla niszowej grupy odbiorców. Poza tymi różnicami, identyczne pozostają kabiny i wyposażenie.
Obok typowo budowlanych wariantów XFC i XDC, DAF wprowadził kilka nowości do pojazdów szosowych, które są wyposażane m.in. w pakiet Extra Robust (stalowy, trzyczęściowy zderzak i płyta podsilnikowa). Skrzynia TraXon otrzymała nowy soft i programy: Off-Road, tryb wybujania pojazdu (szybkie wciśnięcia gazu), czy tryb automatycznego toczenia na biegu pełzającym, natychmiast po zwolnieniu pedału hamulca z prędkością 2 km/h.
DAF, raczej już tradycyjnie, oferuje wiele ciekawych kombinacji układu napędowego. I to one są mocną stroną oferty producenta, co doceniają szczególnie wyczuleni na przeładowania Holendrzy. Potwierdził to dobór samochodów demonstracyjnych pokazujących szeroką ofertę produkcyjną holenderskiej marki. Od prostych podwozi 4×2, poprzez 6×4, 8×4 w różnych konfiguracjach osi napędzających, aż po układy tridemowe z osiami 10-tonowymi i wleczonymi lub pchanymi, skrętnymi osiami.
A co z ciężkim terenem? DAF konsekwentnie unika angażowania się w produkcję samochodów z napędem na przednie osie. Wynika to m.in. z dodatkowych kosztów wdrożenia produkcji oraz malejącym zainteresowaniem tego typu pojazdami. Taki trend widać także w Polsce, bowiem przewoźnicy ograniczają koszty zakupu, zużycia paliwa, czy masy własnej pojazdu, a w takiej sytuacji ciężarówki 6×6 czy 8×8 stają się narzędziem specjalistycznym do pracy w prawdziwie ciężkim terenie.
Pragmatyczni Holendrzy wybrali rozwiązanie pośrednie, zastrzegając jednocześnie, że nie jest to wstęp do napędów na wszystkie osie. Dla pojazdów DAF XDC i XFC w wersji 4×2 oraz wersji drogowych pojazdów XD i XF w wariancie 4×2 przewidziano wspomagający napęd hydrauliczny PXP (Paul Extra Power), z niemieckiej firmy Paul Nutzfahrzeuge, która wykorzystała elementy układu francuskiego Poclaina.
Ta sprawdzona i stosowana przez innych producentów technologia (MAN, Mercedes-Benz, Renault Trucks), składa się z przystawki odbioru mocy na wieńcu koła zamachowego, pompy hydraulicznej, zbiornika oleju, silników hydraulicznych w przednich piastach i sterowanych elektronicznie rozdzielaczy. Nie jest to mechaniczny napęd lecz raczej jego ekwiwalent, który sprawdzi się w lekkim terenie lub na śliskiej nawierzchni. Dołączany napęd przedniej osi załącza się na czterech pierwszych biegach (tzw. niska skrzynia) oraz na pierwszym i drugim biegu wstecznym. Przy prędkości powyżej 20 km/h (lub od piątego biegu wzwyż) napęd PXP odłącza się.
Układ ponownie załącza się automatycznie przy niższych prędkościach, gdy elektronika wykryje poślizg kół. Układ PXP podwyższa masę ciągnika o ok. 500 kg, co jest połową masy typowego przedniego mostu napędowego. Trzeba przyznać, że podczas jazd testowych w pełni załadowanym zestawem z naczepą wywrotką Meillera, możliwość napędzenia przednich kół była zbawienna podczas ruszania na średnio utwardzonym piaszczystym podłożu. Co prawda napęd był dosyć głośny, lecz skuteczny. Na każde z kół przednich przypada bowiem siła napędowa aż 6435 Nm!
DAF przy każdej nadarzającej się okazji, pokazuje bardzo bogatą ofertę konfiguracji układów jezdnych. Tridemy, 8×2, 8×4 w różnych konfiguracjach pokazują możliwości tego producenta, a do tego mamy tu nowe, komfortowe i aerodynamiczne kabiny i świetną elektronikę. Do tego sensowne silniki i skrzynie biegów. Jednak czy to wystarczy, aby zawojować rynek, który do tej pory podzieliły między siebie pojazdy niemieckie i szwedzkie? Jak przekonać klientów, którym DAF kojarzył się do tej pory z transportem międzynarodowym? O tym zadecyduje zapewne wytrwałość dealerów DAF-a, cena pojazdów i ich trwałość i bezawaryjność w dłuższym okresie eksploatacji oraz sensowny serwis. Przyszłość zapowiada się ciekawie.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Mackiewicz
Inspekcja Transportu Drogowego (ITD) ogłosiła zakończenie jednego z największych projektów w swojej historii. 74 nowoczesne furgony, […]
Apollo Tyres wprowadziło na rynek drugą generację opony ciężarowej EnduRace RA 2 do transportu regionalnego. Nowy […]
Sofidel, jedna z wiodących na świecie grup w przemyśle papierniczym, zajmująca się produkcją papieru higienicznego do […]