Ciężarówka z ładunkiem ADR praktycznie nie mogła skręcać
Kujawsko-pomorska Inspekcja Transportu Drogowego wycofała z dalszej jazdy ciężarówkę, którą przewożono towary niebezpieczne (ADR). Przy skręcaniu kierownicą „do oporu”, jedno z kół przemieszczało się do przodu i do tyłu o kilkadziesiąt centymetrów – zmiana kierunku jazdy była praktycznie niemożliwa.
Ciężarówka, która trafiła do punktu kontroli ITD kujawsko-pomorskim znacznie przekroczyła dopuszczalna wagę pojazdu, ale jeszcze poważniejsze nieprawidłowości wykazała kontrola stanu technicznego pojazdu.
Ogumienie było uszkodzone i miało liczne ubytki, a na stabilizatorze przednim brakowało gumowych tulei. To jeszcze nie wszystko. Mimo że kierowca skręcał kierownicą do tzw. oporu, koła osi kierowanej prawie nie reagowały, a przednie lewe koło przemieszczało się do przodu i do tyłu o kilkadziesiąt centymetrów. Przyczyną tego był zdekompletowany układ mocowania resora. Z uwagi na taki stan techniczny, gdyby doszło do nagłej sytuacji na drodze, kierowca nie miałby szansy właściwie zareagować i zapanować nad samochodem.
Przewoźnik nie zadbał o pojazd i nie zadbał też o bezpieczeństwo wiezionych nią towarów, a były nimi m.in. materiały niebezpieczne. W przestrzeni ładunkowej, wśród przesyłek kurierskich, znajdowały się materiały ciekłe zapalne (klasa 3 towarów niebezpiecznych), materiały żrące (klasa 8) i materiały trujące (klasa 6.1). Mimo tego, pojazd nie posiadał żadnego oznakowania i elementów wyposażenia przeciwpożarowego i awaryjnego, wymaganych przy przewozie towarów niebezpiecznych (ADR).
Inspektorzy oprócz nałożenia mandatów karnych na kierującego i wszczęcia postępowań administracyjnych wobec przewoźnika drogowego za naruszenie przepisów ustaw: o transporcie drogowym, o przewozie towarów niebezpiecznych oraz Prawo o ruchu drogowym, wydali bezwzględny zakaz dalszej jazdy.
(CYPH)
fot. GITD