BRIGADE: Ukryta martwa strefa pod nadzorem kamer i czujników
Statystyki wypadków podkreślają trzy główne rodzaje kolizji samochodów ciężarowych i rowerzystów: samochód ciężarowy skręcający w prawo na ścieżkę rowerzysty, samochód ciężarowy i rowerzysta skręcający w prawo i samochód ciężarowy wyprzedzający rowerzystę. Specjaliści z Brigade Electronics wiedzą jak tym wypadkom zapobiec.
Wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej ludności na całym świecie, formy transportu bardziej przyjazne środowisku stają się coraz popularniejsze. Szczególnie popularne w dużych miastach stają się chodzenie do pracy pieszo i dojazdy rowerem, w tym elektrycznym. Ostatnio miasto stołeczne Warszawa ogłosiło plany zachęcania coraz większej liczby kierowców do wysiadania ze swoich aut i korzystania z alternatywnych środków transportu, m.in. zapewniając większą liczbę miejsc parkingowych i wiat na rowery.
Dla kierowców dużych pojazdów zagrożeni użytkownicy dróg nie zawsze są dobrze widoczni. Ostatnie badanie przeprowadzone przez brytyjskie czasopismo BMJ wskazuje, że wśród rowerzystów ryzyko odniesienia obrażeń jest o 45% wyższe w porównaniu do innych osób dojeżdżających do i od pracy. Złożone martwe strefy wokół samochodów ciężarowych, a także słaba widoczność z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych to główne czynniki przyczyniające się do kolizji i często stanowiące główne przyczyny śmierci lub obrażeń pieszych i rowerzystów.
Jest oczywiste, że zarówno rowerzysta, jak i kierowca samochodu ciężarowego mają obowiązek zachowania ostrożności i odpowiedzialności na drodze. Jednak nawet najbardziej doświadczeni i czujni kierowcy ciężarówek wiedzą, że zawsze istnieje ryzyko zniknięcia z pola widzenia kierowcy rowerzysty, który „ukrył się” w martwej strefie.
Wszystkie pojazdy mają martwe strefy, ale w przypadku samochodów ciężarowych te od strony krawędzi jezdni stanowią szczególne zagrożenie. Same lusterka mogą nie rozwiązywać tego problemu. Badania pokazały, że w czasie, jaki zajmuje sprawdzenie czterech lusterek, ocena, a potem reakcja na zagrożenie, pojazd może przejechać aż 10 metrów!
Floty samochodów użytkowych coraz częściej sięgają po samochodowe systemy bezpieczeństwa w celu eliminacji martwych stref. – Modernizacje pojazdów poprzez wyposażanie ich w systemy monitorowania kamerami bezpieczeństwa umożliwiają kierowcom baczne obserwowanie martwych stref z przodu, tyłu i po bokach pojazdu, dzięki czemu mogą natychmiast zauważyć zagrożonych użytkowników dróg znajdujących się w pobliżu – wyjaśnia Eryk Biskupski, ekspert ds. bezpieczeństwa pojazdów w Brigade Electronics.
Brigade spędziła wiele lat na badaniach i pionierskim wdrażaniu takich technologii. Na przykład, jej najlepiej sprzedający się Backeye 360 łączy obrazy z ultraszerokokątnych kamer, dzięki czemu kierowcy uzyskują widok „z lotu ptaka” pojazdu i otaczającego go obszaru w czasie rzeczywistym, co oznacza, że podczas manewrowania mogą wyraźnie widzieć pieszych, rowerzystów lub przedmioty.
Spółka nieustannie udoskonala urządzenia bezpieczeństwa drogowego i niedawno wprowadziła na rynek nowy SideScan Flex. Ten czteroczujnikowy system jest montowany na boku pojazdu w celu wykrywania obiektów w martwej strefie ze strony krawędzi jezdni, gdzie rowerzyści i piesi mogą inaczej pozostawać niezauważeni. Ta zaawansowana technologia pozwala operatorom na wybór czterech konfiguracji wykrywania, każda z innymi odległościami, alarmami dźwiękowymi i wizualnymi, a maksymalny zasięg detekcji wynosi 2,5 metra – zwiększony o jeden metr w porównaniu do standardowych systemów.
– Podczas gdy technologia stanowi krok naprzód w kierunku zapobiegania zgonom i rozwiązywaniu problemów bezpieczeństwa, to jednak poleganie na technologii bezpieczeństwa nie rozwiąże całkowicie problemu. Operatorzy powinni być również zaangażowani we wdrażanie solidnych procedur, regularnych szkoleń i przeglądów, aby pomagać kierowcom – tylko wtedy drogi będą bezpieczniejsze dla wszystkich – dodaje Eryk Biskupski.
(s)
Fot. Brigade
Views: 22